"Prawie o północy" to zbiór pięciu nowel, nawiązujących do serii "Wodospadów cienia". Każda z tych historii jest w pewien sposób powiązana z drugą. Powieść udowadnia, że Każdy zasługuje na coś dobrego od życia. I warto wierzyć.
Przemieniona w ciemnościach opowiada o historii Delii - wampirzej dziewczyny o azjatyckich korzeniach, która nie miała zbyt lekkiego życia. Della zawsze musiała coś komuś udowadniać. Ta historia zagłębia nas w szczegóły jej miłości, charakteru, a także tego w jaki sposób została przemieniona.
Uratowana o świcie to ciąg dalszy przygód Delli - nie tylko miłosnych, ale także tych, kiedy wstępowała do szeregów JBF.
Niezłomny natomiast to historia Chase'a - kuzyna Delli, którego dziewczyna nie znosiła. Chase jako jedyny ze swojej rodziny przeżył wypadek, aby chłopak przeżył znajomy ojca musiał go przemienić. On na pewno zniósł przemianę o wiele lepiej niż Della, która nie mogła się pogodzić z nowym życiem.
Czarująca jest poświęcona Mirandzie i jej rodzinnym problemom. Czarownica dowiaduje się wielu ciekawych rzeczy o swoim tacie, matce a także przyrodniej siostrze, o której nie miała zielonego pojęcia, mimo że się znały od początku! Miranda zmaga się również z pewnym zmiennokształtnym, który mimo tego, że ją zostawił, nadal ją kocha. Dziewczyna jest rozdarta.
Z kolei
Waleczna opisuje losy Fredericki - byłej Lucasa - która nie odnajduje szczęścia z nauczycielem, ale los wynagradza jej sowicie każe nieszczęście jakie spotkało ją na przestrzeni całego życia. Odnajduje szczęście i spokój z człowiekiem z domieszką elfa...i wilkołaka.'
Chociaż ten zbiór niemiłosiernie mi się dłużył, całe 450 stron przeczytałam w jeden dzień, na jednym wdechu.
Miło było znowu wrócić do Kylie i jej przyjaciół
i poznać historie kilku z nich :)